Okazuje się, że żadne źródło wody, a w szczególności to naturalne nie jest wolne od wirusów, bakterii, pierwotniaków czy grzybów. Aby jednak być pewnym, że podajemy naszej rodzinie zdrową i czystą wodę, które nie wpływa negatywnie na ich samopoczucie, raz na jakiś czas koniecznie należy wykonać odpowiednie badania wody pod kątem bakterii (czyli analizę bakteriologiczną), a także pod kątem parametrów oraz zawartości konkretnych pierwiastków. Ta ostatnia to fizykochemiczna analiza wody, której wyniki umożliwiają dobór filtrów do wody.
Bakterie w wodzie ze studni głębinowej
Okazuje się, że woda ze studni również może być skażona bakteriami. Dlatego właśnie tak bardzo popularne jest chlorowanie studni zaraz po jej wykopaniu. Niestety zdarza się również, że dezynfekcja chlorem jest pomocna jedynie na jakiś czas, ponieważ problem bakterii po pewnym czasie powraca.
Czas na podjęcie radykalnych kroków
W takim wypadku należy rozważyć już nie tylko filtry, ale również zakup lampy bakteriobójczej na cały dom. Działa ona znacznie szerzej i sprawia, że bakterie w wodzie zostają zwyczajnie unicestwione. Lampy UV świetnie sprawdzają się nie tylko w domu, ale również w różnych firmach, zakładach produkcyjnych i różnych gałęziach przemysłu.
Nauczona własnym doświadczeniem przestrzegam, że badania jakości wody trzeba wykonywać co jakiś czas. My najpierw nie mieliśmy bakterii w wodzie, a potem doszło do skażenia. Teraz na wszelki wypadek zamontowaliśmy lampę bakteriobójczą. Mamy nadzieję, że to nam pomoże i przestrzeże przed następną taką sytuacją.
Przydatny wpis. Właśnie wysłałam męża na działkę po próbki wody i wysyłam do analizy. Mikrobiologię zlecimy w sanepidzie. Chyba tak będzie najlepiej